W ramach eksperymentu o nazwie MUPUS dokonane zostaną pierwsze w historii badania geologiczne na powierzchni komety.
MUPUS to skomplikowany młotek (penetrator geologiczny), który został tak opracowany, aby wbijanie się w powierzchnię komety nie przenosiło sił na cały lądownik.
Jak informuje w swoim komunikacie Wydział Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej, do budowy penetratora MUPUS zastosowano odpowiednio obrobione stopy tytanu. Powierzchnie poszczególnych elementów trzeba było zmodyfikować do wymaganych parametrów dla skrajnych warunków panujących w kosmosie. W tym celu zastosowano specjalistyczną metodę obróbki powierzchniowej określaną jako „węgloazotowanie jarzeniowe”.
„Trzeba pamiętać, że sam lot sondy do komety zajął 10 lat. Gdy pracowaliśmy nad elementami kosmicznego młotka, węgloazotowanie jarzeniowe stopów tytanu było technologią nowatorską w skali światowej” – podkreślił prof. dr hab. Tadeusz Wierzchoń z Politechniki Warszawskiej.
Proces polega na wprowadzaniu atomów azotu i węgla w zewnętrzne warstwy elementów tytanowych. Trzeba tego dokonywać w odpowiednich warunkach. W efekcie powierzchnia staje się twarda i odporna na ścieranie, a także ma dobrą przyczepność do podłoża.
Metody zastosowane przy konstrukcji instrumentu dla sondy kosmicznej zostały później rozwinięte i przeniesione na inne zastosowania praktyczne. Na przykład obecnie inżynierowe z Politechniki Warszawskiej wykorzystują metodę jarzeniowej obróbki tytanu do elementów pompy serca, nad którą pracują. Metoda ta z powodzeniem jest także stosowana przy przygotowywaniu elementów protez stawu biodrowego, implantów kostnych, a także w zupełnie innych dziedzinach, np. przy tworzeniu części do silników lotniczych.
Źródło: PAP Nauka w Polsce | www.naukawpolsce.pap.pl
Fot: freeimages.com